Nigdy nie byłem fanem stosowania używek, ale i tak stałem się ciekawy i spróbowałem. To trochę przerażające za pierwszym razem, ale też zabawne i ekscytujące, czuć, że robisz coś niegrzecznego. Po pierwszej dawce myślałem, że na początku nic się nie dzieje, ale po godzinie czy dwóch spontanicznie nabrałem bardzo twórczego nastroju, który był o wiele bardziej intensywny niż cokolwiek, co kiedykolwiek przeżyłem. W sumie było to miłe doświadczenie, które na pewno powtórzę.